Zaznacz stronę

Sobotnie pichcenie

Przez kilka dni byłem słomianym wdowcem. Agnieszka pojechała do Basi, ale nie do naszej wnuczki, lecz do Wodzisławia. Moja siostra potrzebowała odmiany psychicznej, ale przy okazji pomocy w akcji z chorym okiem. Dzisiaj na powitanie żony zrobiłem galaretkę z kurczaka...

Zmęczony, ale z pomysłami

Coś zaczynam, chociaż zmęczenie pracą i w ogóle wydarzeniami dnia pozbawią mnie wigoru: Kiedy śmierć przechodzi obok, A ty patrzysz wprost w jej oczy Możesz łatwo całym sobą W pełen cudów wszechświat wkroczyć.

Powrót zimy

Jeśli ktoś myślał, że nie ma odwrotu od chłodów, był w błędzie. Zima wróciła, a na jak długo, tego nie wiem. Musiałbym zainteresować się prognozami pogody, a to mnie kompletnie nie interesuje. Prognozy mnie nie interesują, ale stan atmosfery za oknem, jak najbardziej....

Gruzińskie zapałki

Nie jest to jakieś nadzwyczajne, że w zakładach, które nadzoruję pracują osoby różnej narodowości. Mam do czynienia z Azjatami w szeroki tego słowa znaczeniu, również Afrykańczykami, a także osobami z Ameryki Południowej. Głównie jednak nadzoruję pracę Europejczyków...

Pomyślane

Oddech jest pocałunkiem wszechświata.