Zaznacz stronę

Kto miał ochotę, ten przybył na przyjacielską biesiadę do „Sedlaczka”. Znowu spotkaliśmy się po latach przeróżnych osobistych dziejów. Gromadka byłych uczennic i uczniów klasy IV c, którzy zdawali maturę w 1974 roku. Wspomnienia przeplatały się z dowcipkowaniem, a także konsumpcją tego i owego. Ja owego nie piłem, bo byłem kierowcą, a inni też specjalnie wiele nie pili. Chodziło o podkreślenie humoru i rozświetlenie pamięci.

Na marginesie spotkania dodam jeszcze, że deszcz ciągle pada, fragmenty Tarnowskich Gór są zalane. Tradycyjnie pod wiaduktem na ul. Częstochowskiej, a do tego na Obwodnicy przy Parku Wodnym.

Dotarła także wiadomość o wypadku drogowym komendanta głównego policji w Szałszy. W ten sposób stała się sławna gmina Zbrosławice. Wątpliwa to sława.