Były upały, pragnęliśmy ochłodzenia, no to mamy. Zrobiło się całkiem inaczej z dnia na dzień. Zapowiadane ulewy nie dotarły jeszcze do nas, nawet nie wiem, czy pokropiło więcej na Dolnym Śląsku. Tak zapowiadano, nawet ulewy powodujące podtopienia, a nawet powodzie.
Póki co, u nas jest tylko chłodniej, deszcz jest raczej deszczykiem, ale nie należy lekceważyć ostrzeżeń. Jesień się zbliża, a ona niekoniecznie musi być złota, lecz bywa płacząca.