lip 11, 2023
Przeczesuję archiwum, szukam krótkich opowiadań sprzed lat, kiedy to pisałem więcej prozy. Nie potrafię znaleźć wielu utworów. Prawdopodobnie poleciały w niepamięć gdy uległ awarii jeden z twardych dysków. Myślałem wtedy, że popłaczę się z bezsilności. Teraz sam nie...
lip 10, 2023
Stojącemu na szczycie wszystko wydaje się małe, tylko on czuje się wielki.
lip 9, 2023
Niedziela jak każda inna, ale w szczegółach odmienna. O świcie uporządkowałem jakieś dokumenty, które należy wysłać do jutra. Zaraz też je wysłałem mailem, bo mógłbym zapomnieć, a byłaby to katastrofa. Może nie aż tak bardzo, ale nie potrzebne mi są nieprzyjemności....
lip 8, 2023
W dopołudniową porę, podczas pobytu w siłowni złapałem z sufitu motyw przyklejenia ludzi do Ziemi. Przed kilkunastoma minutami rozwinąłem myśl w formie takiego tekściku, któremu być może dopiszę jeszcze ostatnią zwrotkę, bo pointa wydaje się za słaba. Przez grawitację...
lip 7, 2023
Popłynęła łza samotna Przez kraj długi i szeroki, Zapragnęła miejsce spotkać, Gdzie nie było śladu po kimś. Nie urwała się z powieki, Lecz płynęła prosto z duszy, Niczym nuta do elegii. Wicher wojny chciał ją suszyć. Łza się skryła w runie leśnym Pośród świerków,...