Zaznacz stronę

Przemijanie

Pstryk i po czerwcu! Nieraz to smutne się wydaje, ale generalnie jest w przemijaniu czasu piękno i radość. Jasne, że organizmy starzeją się, że wypalają energetycznie, niedołężnieją, co z wiadomych względów nie przysparza dobrego humoru. Jednakże spoglądając globalnie...

Nocne pytania

Usiadłem i napisałem przed momentem. Sam nie wiem, co z tego wyjdzie, tekst piosenki, jakiś refren albo kompletnie nic? Nocne pytania, ileż ich pada w ciemnej przestrzeni. Co się może nocą zdarzyć? Czy się ktoś Księżycem sparzy? Komu zachce się być gwiazdą? Kto...

Lekkie marudzenie

Znowu nieco pomarudzę z powodu kończącego się miesiąca. Czerwiec przeleciał jak kamień wystrzelony z procy, nawet nie usłyszałem wyraźnego świstu. Marudzenie dotyczy tylko prędkości czasu, faktu przemijania kolejnych rozdziałów książki pisanej marzeniami, potem,...

Nowe, ale bez pointy

Kiedy się zacznie Armagedon Anioł zapłacze krwawym ogniem Nad ludzką wszechobecną biedą I wszystko będzie od łez mokre. Szatan napisze rajski paszkwil, Rozerwie miasta w drobne strzępy, Przemieni twarze w trupie maski Nie będzie podłych, ani świętych, Potem bezgłosu...

Następna staroć z 2016 roku

Spowiedź durnia Może się trochę zapominam, Być może jestem wad siedliskiem, Trud moich dzieł uwieńcza finał I zysk przejrzysty – konto czyste. Prawdopodobnie jestem durniem, W konarach myśli skołtunionych, Pamiętać ludzkich krzywd nie umiem, Choć w uszach grzmią...