Zaznacz stronę

Udany weekend

Nie nudziłem się dzisiaj… a kiedy się ostatnio nudziłem? Nie pamiętam, nie wiem, nie potrafię akceptować nudy. Do rzeczy jednak. Rano po śniadaniu wyjechaliśmy do Częstochowy na Jasną Górę. Dałem się namówić przez Przemka, czyli kolegę po fachu z Białegostoku,...