Nie przyznam euforycznie, że złapałem cug! Daleki jestem od zadowolenia z pracy. Wreszcie jednak uchwyciłem linię fabularną Dziadów i podejrzewam, że powstaną dwie księgi. Jeszcze raz oświadczam, że nie mam zamiaru bezczelnie naśladować Mickiewicza, ale na bazie jego dzieła stworzyć coś swojego, co związane jest nierozłącznie z naszym regionem. Z pewnością gdzieś odezwą się tematy większego świata niż ten nasz tubylczy, ale stanowić będą jedynie tło do tarnogórskiej historii.
Zaczyna mnie bawić… no, źle napisałem! Zaczyna mi sprawiać przyjemność grzebanie w przeszłości i wyławianie mało znanych klejnotów, które zapomniane leżą w magazynie niepamięci.