Najważniejszą sprawą dnia są urodziny Mateusza. Kalendarz nie kłamie, ukończył dzisiaj 43 lata. Wspominam rok 1981 ze łzą w oku. Byłem wtedy na praktyce w Klinice Chirurgicznej Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Akademii Rolniczej. Ładnie to brzmi, teraz Mateusz jest starszy, a uczelnia stała się Uniwersytetem Przyrodniczym.
Inną ważną sprawą stało się to, że nie dałem się oszukać przez osobę podającą się za pracownika banku, jakiejś komórki bezpieczeństwa. Nigdy w tym banku nie miałem konta, a naraz okazało się, że ktoś chce mi w nim uniemożliwić wysyłanie przelewów. Powiedziałem oszustowi:
– Do widzenia! – i czym prędzej skończyłem rozmowę.
Jeszcze jest jedna sprawa do załatwienia, ale z tym muszę poczekać do późniejszego wieczora.