Kolejny wyjazd Grupy Wycieczkowej, jak już wspominałem, kierował się w stronę Katowic. Pierwszy punkt naszej edukacji kulturalnej odbył się w Śląskim Centrum Wolności i Solidarności. Obiekt zaaranżowany nowocześnie w takim stopniu, że doskonale oddawał treści dotyczące historii najnowszej. Chociaż nie wiem, czy mogę ją nazywać najnowszą, bo to przecież są lata XX wieku, czyli dla niektórych era przedpotopowa.
Wróciły przed oczy tamte lata, może dla młodszych uczestników były czymś nie do uwierzenia, ale nie dla świadków tamtych dni. Mnie nie zadziwiały stwierdzenia o braku towarów na rynku, o strajkach i komunistycznej propagandzie. Dla młodszych pokoleń istnienie tego obiektu stanowić powinno możliwość patriotycznej edukacji.
Potem w Muzeum Śląskim celowaliśmy głównie w wystawę czasową poświęconą Wandzie Rutkiewicz. Wystawa „Spojrzenie z góry. Archiwum Wandy Rutkiewicz” z pewnością przybliża tę postać. Zdjęcia najwyższych gór Ziemi robią wrażenie estetyczne, a także budzą podziw dla ludzi chcących wspinać się na takie wysokości.
Już kiedyś wypowiadałem się na ten temat. Jakoś nie przemawia do mnie heroizm osób, którzy narażają swoje życie, a swoich najbliższych stawiają w sytuacji niepewności jutra. Może się mylę. Jestem pełen uznania dla tych wyczynów, ale nie uważam ich za dokonania ludzkości.