Zaznacz stronę

Główna atrakcja niedzielnego wieczoru to finał Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Anglia gra z Hiszpanią, jest teraz pierwsza połowa i wynik 0:0. To rezultat o godzinie 21:25, co zdarzy się potem, tego nikt nie przewidzi, to będzie musiało się dokonać. W ostateczności o zwycięstwie zadecydują rzuty karne.

Dzisiaj przewinęła się przez mieszkanie część rodziny, a spory fragment pozostał na tak zwane „wakacje u Babci”. Najpierw przybyli Marta, Patryk i Witek, a fragment na wakacjach to Marta i Basia. Niby oglądają ze mną mecz, a w rzeczywistości towarzyszą mi wiernie zajmując się swoimi sprawami. Podejrzewam, że za moment pójdą spać. Ja zresztą także, bo dobrze się patrzy na uganiających się po berlińskim boisku, ale oni jutro mogą spać, a ja uganiał się będę w pracy.

Jest 21:33 i wciąż 0:0.