Zaznacz stronę

Antek ma dzisiaj urodziny, sześć lat minęło tak szybko, że nawet nie wiem jak to możliwe. Niedawno taki mały ktoś leżał w pieluchach, a teraz chłopak goni za piłką jak reprezentant kadry. Jakiej kadry? Tego nie wiem jeszcze, ale z pewnością jakiejś ważnej.

Myślałem, że dzisiaj ktoś inny ważny w rodzinie zacznie samodzielne, w miarę samodzielne życie. Tak się nie stało, czekamy kolejny dzień. Jest duże prawdopodobieństwo, że w przyszłym roku będziemy obchodzić dwie uroczystości jedną po drugiej.