Zaznacz stronę

Kolejny tekst do oratorium powstał. Napisałem i wcale nie powiem, że poszło łatwo. Nie z powodu nadzwyczajnych trudności, nie dlatego, że coś lub ktoś mi przeszkadzał. Chcę, żeby to wyszło wszystko perfekcyjnie i jakoś niecodziennie. Właśnie, niecodziennie. Sam nie wiem na czym ma ona polegać ta niecodzienność.

Wszelkie opory powinny przełamać konkretne plany, one zawsze stawiają mnie na baczność. Postanawiać łatwo, trzymać się rygorów – trudno. Mimo to zakładam napisanie jednego tekstu co dwa dni. Jeśli uda się założenie wykonać, to do końca roku powstanie tekstów aż nadto.