Zaznacz stronę

W ramach programu prezentowania staroci publikuję ten tekst z 2015 roku:

Mój cień

Mój nierozłączny towarzysz

Do śmierci i nawet później,

Cień – brat syjamski bez twarzy,

Gdzie idę, on za mną pójdzie.

W mojego cienia obrębie

Codzienność toczy się szara,

On ma jej próżnię i głębię,

Ja barwy trzymać się staram.

Nieraz przeszkadza istnieniem,

Ktoś bliski wyrokiem bożym,

Bez przerwy kładzie się cieniem

Lub jak niewolnik się płoży.

W tym rozważaniu jest wada,

Którą zrozumieć nietrudno –

Nieważne, gdzie cień upada,

Istotne jest światła źródło.