Zaznacz stronę

Kolejne Święta na pół gwizdka. U nas to nawet bez gwizdka, bez alarmu, że goście już jadą, że trzeba gotować makaron, że mięso trzeba porcjować, że trzeba nakryć do stołu, że trzeba… Tak mogę wymieniać co trzeba, a czego nie trzeba będzie. Niby spokój, ale czegoś żal.

Życzenia z różnych stron. Ja wszystkim życzę zwykle dobrze i to nie tylko z okazji Świąt. Razem z życzeniami przychodzą wiadomości o różnej barwie pomyślności. Niektóre nawet bardzo smutne i tragiczne. Mam tu na uwadze traktowanie naszej kuzynki przez rodzinę jej syna. Wstyd! Słabo powiedziane. Postępowanie nadaje się na fabułę mrocznej, bezlitosnej powieści.