Zaznacz stronę

Przeglądam stare teksty, jest ich taka ilość, że nieraz mogę się powtarzać w treści i nastroju. A to taki jeden z 2009 roku:

Zabawki

Malutcy jak krasnoludki,

Pulchni jak Kubuś Puchatek,

Rozumek mając głupiutki,

Pragniemy obracać światem.

Mieszkamy w domkach dla lalek,

Ubrani bardzo fikuśnie,

Tłamsimy przedziwne żale,

W spokoju żadne nie uśnie.

Gdy oczko ktoś nam wydłubie,

Rączkę lub nóżkę ukręci,

Spektakularnie i chlubnie,

Męczeńsko giniemy święci.

Często w cieniu piórników,

Aż do przesady namiętny,

Piszmy robiąc sto byków

Swój plastusiowy pamiętnik.

Zdeptani leżąc na drodze,

Porozrzucani po kątach,

Czekamy w bezczynnej trwodze,

Aż ktoś bałagan posprząta.