usiadłem na brzegu rzeki zapomnienia
jej wodą chłodzę niewyraźne odbicie
twarzy w falach
czas przez palce przecedzam,
nie zostaje mi wiele w garści
jakieś lata miesiące
czasem dzień ponury złapię
lecz godziny minuty sekundy
spływają w dal rzeką zapomnienia
Zbrosławice 06.06.2023 r. godz.:18:20
czas jak woda w której topi się smutki