Pisze się samo, często tak się dzieje. Siadam i myśli dyktują wyrazy wklepywane do pamięci komputera. Przelewam dekadencję na dysk, nie wiem, czy chcę tego. Piszę, bo piszę:
Na czym mi dziś zależy,
Co jeszcze jest istotne?
W Ciebie wreszcie uwierzyć,
Żeby nie trwać samotnie.
Złapać ostatni oddech
Słodki jak pocałunek
Ofiarować go Tobie,
Jako dziękczynną chmurę.