Zaznacz stronę

Miałem jutro jechać do Krakowa, żeby przede wszystkim zwiedzić wystawę Tamary Łempickiej. Nie pojadę! A dlaczego?

Nie dlatego, że jestem chory, bo nie jestem, chociaż gdybym zrobił szczegółowe badania, pewnie coś by we mnie znaleźli.

Nie dlatego, że wycieczkę odwołano z niewiadomych albo znanych przyczyn.

Nie dlatego, że zalało Kraków albo coś paskudnego zdarzyło się w Muzeum Narodowym.

Nie dlatego… tu mógłbym wymieniać wiele powodów, ale jest jeden i do tego bardzo ważny!

Nie pojadę, bo pomieszało mi się w planach i okazuje się, że krakowska wyprawa jest nie jutro, a w niedzielę.