Zaznacz stronę

Kilka lat temu moje władze gminne wpadły na pomysł postawienia pomnika utopca. Został zrobiony przez Jurka, znanego, tarnogórskiego artystę. Odbyło się uroczyste odsłonięcie, była masa radości i nieco wzmianek w publikatorach. Wiem, że ludziska chodzili figurkę, a właściwie ceramiczną instalację, podziwiać nad Dramę.

Coś mnie ostatnio tchnęło i zajrzałem do utopcowego kącika. Nie miałem wesołej miny! Ktoś się nim zainteresował, nie będę tutaj opisywał zniszczenia, ale zrobiło mi się niemiło. Chciałem nawet interweniować w tej sprawie, jakoś mi problem umknął.

Dzisiaj odebrałem telefon. Pan z urzędu zadzwonił w sprawie renowacji utopca, interlokutor prosił o udostępnienie kontaktu z mistrzem – wykonawcą. Ucieszyłem się bardzo, bo te demony zawsze przynosiły mi szczęście.