Zaznacz stronę

Pisałem jak głupi, cztery teksty w ciągu dnia, a w międzyczasie jakieś szycie szopek. Dobrze, że kończy się niedziela, bo będę mógł odpocząć… w pracy. Żarty na bok, a poniżej fragment jednej piosenki:

W klepsydrze nocy sypie się piach,
Spada na oczu zwiędłe powieki,
Przez cienie miasta suniemy wpław,
W górze powiewa nieba lambrekin.