Zaznacz stronę

W proch się obrócisz, bo jesteś prochem,
Spójrz w oczy miastu, odpocznij trochę
I stań się ludzki w tym ludzi tłumie
Z prochem na czole, a nie na trumnie

Niech w tobie skrzesze pokuty rzemień
Sumienia iskrę, a także przemień
Odbicie swoje w zwierciadle krzywym,
Dobry nie jesteś, lecz ciągle żywy!!!

Rybaku! Czółno próchnem strawione
Zepchnij na wody w Chrystusa stronę
Nie bój się, uwierz i zarzuć sieci –
Prawda jest jedna, a czas wciąż leci….