Zaznacz stronę

Miał wodę w piwnicy, a w rękawach piasek
I uśmiech na twarzy – poeta głuptasek.
Chodnikiem nieśmiało szedł miastu naprzeciw,
Drwili z niego ludzie dorośli i dzieci.

I dalej nic! męczę się z banalnym tekstem, a najśmieszniejsze jest, że wiem jak zakończyć, pointa już mi tańczy po mózgu. Trochę przejmuję się, bo wypadałoby jakieś wierszydło napisać.