Wietrzna miłość
Wicher potrafi figle płatać,
Czarowną mocą ludzi zbliżać
Podmuchem magii spojrzeń swatać,
W naszyjnik zdarzeń uczuć nizać
Wiatr żądzy oplótł ich włosami
Miłości, która jak kajdany
Łączyła ich do bólu granic,
Lecz odfrunęła w świat nieznany.
Nic konkretnego ich nie łączy
Oprócz podmuchów wiatru w plecy
Czas pocałunków się zakończył
Żadne tym faktom nie zaprzeczy.
Wiatr, który wieje słabiej, silniej
Moce posiada nieskończone
Działa w uczuciach nieomylnie
Każde z nich pcha w przeciwną stronę.
Kto kocha wiatrem – deszczem płacze
I lamentuje serca gromem
Chociaż piorunem złości skacze
Staje się uczuć wiatrołomem.