Zaznacz stronę
Cicha jak zwykle noc święta,
Śnieg sypie, mróz sople rzeźbi,
Pasterze śpią i bydlęta,
Tylko w stajence ktoś nie śpi.
Jeszcze aniołów nie słychać
Jak „Gloria!” nucą w Betlejem,
Noc rzeczywiście jest cicha
I tylko wiatr chłodny wieje.
Wnet ciszę nocy grudniowej
Zamąci płacz noworodka,
Łkanie odwieczne, lecz nowe,
Wielu pobiegnie go spotkać.
Anielski śpiew się pomiesza
Z płaczem, co chłód nocy kruszy,
Zechciejmy płacz ten zawieszać
Ozdobą w choince duszy.