Zaznacz stronę

Napisałem tekst do utworu, który ma spore szanse na realizację. Powinienem się cieszyć i tak jest w rzeczywistości. Martwi odrobinę, że mało piszę utworów dla siebie, dla własnej satysfakcji. Dlatego buntując się przeciwko sobie, skleciłem taką zwrotkę:

Dotykaj mnie, proszę, delikatniej,
Słowami szorstkimi ciszę kalasz
I z gniazda wypłaszasz ptaka natchnień.
Wiesz, kiepski ze mnie jest uczuć malarz,
Więc nie przeszkadzaj, będzie mi łatwiej.

Nie przedstawia to zaczyn arcydzieła, ale jest zwrotką buntu wymierzonego w konieczność realizacji zamówień.