Zaznacz stronę

Tak tego stanu myśli nie nazwę. Chwila, dłuższa chwila zastanowienia się nad koncepcją utworu. Musi być odmienny od dotychczasowych, musi mieć sporą moc emocjonalną, a tego nie robi się na kolanie. To robi się na… laptopie!
Poważnie mówiąc, sprawa nie może być potraktowana po łebkach. Nie wiem, ile jest czasu na stworzenie całości. Wiem, że ma powstać na przyszły rok…
Boże to już za 3,5 miesiąca!