Zaznacz stronę

Muszę zapisać sobie dzisiejsze wydumania, które powinienem doprowadzić do szczęśliwego końca. Pierwszy to:

Nie naprawisz świata śrubokrętem

Pomysł daje wiele możliwości twórczych, pójście w kierunkach zaangażowanych społecznie ma sens, ale zrobienie satyry też jest brane pod uwagę.

Słońce jak liść zeschnięty

Tu wieje jesienią, być może zrobię z tego październikowy zachód.