Zaznacz stronę

Nie wiedzieć czemu, karp z jednej strony
Choć pilnowany, lekko spalony,
Lecz całe szczęście, tylko panierka,
Na drugą stronę nie trzeba zerkać.

Tej pastorałki też nie skończyłem! Jakoś dziwnie nie chce mi się i tyle. Przecież jutro dopiero jest dzień pracujący, pewnie wszystko doprowadzę do finiszu.