Zaznacz stronę

Wczoraj nie pisałem nic na tym blogu, bo nie dało się. Cały dzień zajęty, cały wieczór i noc bez komputera. Spektakl w Górsku był ważniejszy od innych planów, projektów, marzeń. Dzisiaj siadam poważnie już zaangażowany w kolejne przedsięwzięcie. Zostało mi wiele do napisania, ale prawie wszystko mam przemyślane. Najważniejsza jest koncepcja, potem reszta przyjdzie sama.

Jak się wam wiedzie tam kochani,
Czy wolno chociaż cicho krzyczeć?
Prawdziwa Polska nie zna granic
Więcej porażek niźli życzeń.

Ta zwrotka jest dowodem, że pracuję, że nie zachłystuję się pochlebstwami. Mam wiele do zrobienia, a czas płynie.