Zaznacz stronę

Na Moście Karola zamknął się czarodziejski krąg moich wędrówek. Wystarczył rzut oka na rzeźbę Jana Nepomucena, żeby do mózgu napłynęła cała Wełtawa pomysłów i ochoty do tworzenia.
Po doładowaniu baterii uczuć należy coś utworzyć. Spróbuję, obym tylko nie utopił się jak święty.