Zaznacz stronę

Jak to się stało, nie wiem. Napisałem dzisiaj dwa songi do ostatecznej wersji Drogi Krzyżowej. Zostały mi jeszcze dwa ostatnie, niby mam napisane pierwotną wersję, ale kompletnie mi nie pasuje do stylu całości.
Lepiej jest wyrzucić utwory, które nie przystają jakością do reszty, trochę pogłówkować, niż być skrytykowany za bylejakość.
Wątpliwości związane z tym utworem są różnorakie. Przede wszystkim nie mam pojęcia, czy to będzie jedynie, jak pierwotnie chciałem, blues, czy tenże pomieszany z rockiem. Nie jest to chyba istotne, ważne żeby zostało zrealizowane.