Zaznacz stronę

Aż mnie chorobliwie ciągnie do spisania przemyśleń, jakie mam podczas bieganie po bieżni tarnogórskiego stadionu. Wymyślił mi się krótki dramat z bardzo wyraźnymi osobami. Powinienem sfinalizować zamierzenie, bo ochota do pisania to pierwszy stopień do… piekła? Może nie aż tak drastycznie.