W dzisiejszej rozmowie z Józkiem ruszone zostały jak zwykle tematy polityczne. W nawiązaniu do nich wyskoczył ciekawy fakt dotyczący naszego dawnego miejsca zamieszkania, tego pierwszego na dawnej, sprzed budowy wiaduktu, ulicy Oświęcimskiej. Doszło do włamania do mieszkania znanej i szanowanej osoby. Milicja zjawiła się z psem, który ochoczo ruszył za tropem. Wnet dotarł do celu…
Gdzie dotarł i dlaczego? O tym będzie opowiadanie, a teraz jest to zagadką.