Zaznacz stronę

Jakże fajnie byłoby, gdyby człowiek miał możliwości fotosyntezy…

Kryzys nadchodzi, choć drugi nie minął,
Ciężko uniknąć pospolitej biedy,
Myślę, że lepiej gdybym był rośliną,
Czerpałbym żywność ze słońca i gleby.

Fantazja jest to, bez ubocznych zboczeń!
Jakżeby było wygodnie się wkopać,
Przez nogi w wodę wzbogacać osocze,
I nawóz… sztuczny rozsiany przy stopach.

Pomysł jest niezły, ale świadczyć może o… moim kryzysie psychicznym. Takie bzdury wymyślać!