Na porannym wypadzie do Parku Repeckiego nagrałem sporą ilość tematów. Jeden z nich prezentuję poniżej.
Wetknij poezję w łysiejące drzewa
By w miejsce liści pokryła konary
W chłody lirycznie roślinność zagrzewaj
Chroniąc jej urok w dniach zimowo szarych