Takie zdarzenia lubię, wpada mi motyw do głowy, zaczynam pisać i po kilkunastu minutach jest tekst. Mniej ważna jest jakość, liczy się efekt i satysfakcja.
Cześć i kropka
Pustka…
Tylko ciche słowo na ustach,
Mroczne nadziei pożegnanie
I łez na rzęsach smętny taniec.
Dłonie…
Chociaż już wiedzą, że to koniec,
W myślach rysują ciała kształty
Łapiąc odejścia tren podarty.
Gorycz…
Smutek wlazł do sumienia nory,
Żółć się rozlała na kalendarz,
Że było dobrze nie pamiętasz.
Miłość…
Cóż cię tak bardzo zaskoczyło?
Szybciej ją zgubisz niż napotkasz,
Była – nie była, cześć i kropka!
Usta…
Ich szept pożera mroczna pustka.
Nie umrze nikt dostając pstryczka,
Łzy szybko wyschną na policzkach.