Nie wszystko w danym dniu udaje się wykonać, nawet pewne umówione terminy przechodzą pod samym nosem. Tak się dzisiaj stało, przyczyny konkretne, a co ważne, nie z mojego powodu spowodowały przełożenie wizyty u gabinecie podologicznym. Sprawa nie ucieknie, nie martwię się, ale przyznam, że chciałem to mieć za sobą. Udoskonalone stopy przydadzą się na wyprawie pielgrzymkowej, więc liczę na termin jeszcze w tym tygodniu, chociaż stwierdzić muszę, że dam nie jest to problem.
Wyszły za to inne, a także ważne sprawy. Udało mi się pozbyć nadmiaru owłosienia, co również jest niebanalnym krokiem w stronę udanego pobytu we Włoszech. Poza tym zrobiłem zakupy odzieżowe. Te wieczorne w gliwickim Forum odbyły się w sposób tradycyjny. Agnieszka chciała sobie coś kupić, co zaowocowało nabyciem dwóch koszulek dla mnie oraz ślicznego ubranka dla Witka.
Dzień udany, wprawdzie męczący, brakuje mi tylko pobytu w siłowni, lecz jutro braki sportowe postaram się nadrobić.