lut 28, 2025
Weekend zaczyna się dzisiaj, czyli w piątek wieczorową porą. O pracy już zapomniałem, zdrzemnąłem się nieco po obiedzie i teraz chcę zacząć inaczej funkcjonować. Napiję się kawy, już stoi filiżanka obok komputera. Kawa tak sobie nic specjalnie wymyślnego, szybko...
lut 27, 2025
Ma być niby tłusty, ale jest raczej słodki. O poranku kupiłem pączki, żeby zawieźć do pracy, były dobre, takie akurat na tłusty czwartek. Takie w sam raz dla umilenia sobie pracy w przerwach i osłodzenia nerwowości. Wróciłem do domu i tutaj też pączki czekały. Miałem...
lut 26, 2025
Jutro tłusty czwartek, pewnie nastąpi szał pączkowy. W jednych miejscach osiągną maksymalną cenę, a w innych minimalną. Słyszałem reklamę jednego z marketów, że przy zakupie 12 sztuk zapłata wyniesie 30 groszy. Nie wiem jak kalkulowano tę cenę, ale liczono chyba...
lut 25, 2025
Odezwał się telefon, nic w tym dziwnego, bo przecież on po to jest, żeby dzwonić, żeby rozmawiać. Tym razem kontaktował się ze mną Darek. Nie przypuszczałem, że tak szybko po spotkaniu z nim nastąpi dalszy ciąg. On jest profesjonalistą i wiem co to znaczy. Chce...
lut 24, 2025
Rano przed domem pożegnałem się z Mateuszem. Wczoraj przywiózł Stasia i Antka do nas na ferie zimowe. Nocował, ale wczesną porą pojechał do pracy akurat wtedy, gdy i ja wyruszałem. Żegnałem się z nim, a powitałem mglistą pogodę. Prawie cały czas jechałem przez zwały...