Zaznacz stronę

Taka sobie wilgotna sobota, dobry czas żeby doprowadzić coś do porządku. Naprawiłem… nie, właśnie doprowadziłem do porządku zamek w drzwiach wejściowych do domu. Gdybym naprawiał, musiałbym mieć jakieś umiejętności ślusarskie, a ja po prostu kupiłem część, która się zepsuła i wymieniłem. Żadna naprawa, jedynie drobny zabieg, wykręcenie kilku śrubek, a potem odwrotnie, czyli zakręcenie.

A sobota była… jest wilgotna, bo padał jakiś kapuśniaczek, jest chłodniej dobry czas na porządkowanie drobnych zaległości.