Zaznacz stronę

Może mniej piszę, a raczej porządkuję treść większego utworu. Sam się wpuściłem w maliny tworząc coś urywkami. Teraz mam sporo problemu, żeby to połączyć.

Tworząc poniższy tekst, myślałem, że poczynione zostaną kolejne kroki. Tak się nie stało, więc przynajmniej na blogu go umieszczę. Mam jeszcze trzy z tej powodziowej kategorii.

Pomóż

Jeśli masz serca choć odrobinę,

Niech to współczucia będzie zaczynem,

I rękę bliźnim w potrzebie podaj,

Którym sens życia zabrała woda.

ref.:

Pomóż, powodzianom pomóż,

Nawet gdy przebywasz w domu,

Nie siedź bierny, nie przeklinaj,

Bądźmy jak wielka rodzina.

Popijasz kawę, gdy na ekranie

Miasto za moment stawem się stanie,

Już płyną auta, mury i dachy,

Ty się nad dolą powodzian nachyl.

ref.:

Pomóż, powodzianom pomóż,

Nawet gdy przebywasz w domu,

Nie siedź bierny, nie przeklinaj,

Bądźmy jak wielka rodzina.

Fala nadciąga z nią ogrom strachu,

Nie zatrzymają jej worki piachu

Kilku mieszkańców ledwo uciekło,

Wiedzą co znaczy to wodne piekło.

ref.:

Pomóż, powodzianom pomóż,

Nawet gdy przebywasz w domu,

Nie siedź bierny, nie przeklinaj,

Bądźmy jak wielka rodzina.

Powódź z pewnością skończy się kiedyś,

I ludność wyjdzie z wilgotnej biedy,

Ja dla zachęty jedynie stwierdzę,

Że gdy pomożesz będzie to prędzej.

ref.:

Pomóż, powodzianom pomóż,

Nawet gdy przebywasz w domu,

Nie siedź bierny, nie przeklinaj,

Bądźmy jak wielka rodzina.

Tworzenie bardzo łatwo rymuje się z wyrazem nudzenie. Chciałbym uniknąć tego, więc wolę w nocy odpocząć, a nad ranem kontynuować.