Zaznacz stronę

Zmiana czasu spowodowała, że niedziela dłuży się niesamowicie. Niby mamy tylko godzinę więcej, ale jest to odczuwalne jak cały wiek. Zobaczymy jak to wpłynie na moje jutrzejsze wstawanie, a potem funkcjonowanie przez cały dzień pracy.

Sfinalizowałem dwa teksty, ale tego najważniejszego jeszcze nie. Mam czas, wprawdzie niewiele, lecz tym się nie przejmuję. Presja terminu dobrze wpływa na tempo pracy.

Jako, że jest niedziela, zobligowany byłem skrobnąć coś w temacie religii:

Zła modlitwa

Co się z modlitwą moją stało,

Rozmowa z Bogiem się nie klei,

Podpiłowuję własną gałąź,

Sumienie sadzą chcę wybielić.

Modlitwy sens diabeł przekręcił,

Przemodelował na swą modę,

Boleją nad tym wszyscy święci,

Lecz ten piekielnik nie chce odejść.

Stanął przede mną, się rozkraczył –

I łapie słowa modlitewne,

W głąb duszy kątem oka patrzy,

Kiedy przestanie, tego nie wiem.

Czy dalej żyć dam sobie radę?

A może ważne fakty skrywam,

Bo tutaj nie jest winien diabeł,

Ale modlitwy treść fałszywa.