Zaznacz stronę

Listopad rozpędza się, jeszcze kilka tygodni i będzie kolejne Boże Narodzenie. Powinienem pomyśleć o kolędach… Już myślałem, napisałem coś, ale nie mam pewności, czy o takie utwory mi chodziło.

Mniemam, że taki niekorzystny stan twórczy spowodowany jest zbyt dobrą pogodą. Bardziej to przypomina środkową jesień (bo tak jest faktycznie) niż zimową. Nie tęsknię za mrozem, ale jakoś muszę wytłumaczyć niemoc twórczą…

…albo zabrać się do roboty.