Zaznacz stronę

W internecie natrafiłem na koncert Ewy Demarczyk, odbył się on w Poznaniu, w 1980 roku. Dla niektórych jest to już prehistoria, dla niektórych nostalgia, a dla niektórych niedościgniony wzorzec piosenkarstwa. Nie znajduję obecnie na polskich scenach artystów tej klasy i to dotyczy także autorów tekstów, a o kompozytorach nie wspomnę, bo też jest ich niewielu. Utwory wyśpiewane przez Ewę Demarczyk to mistrzostwo wokalu i aktorstwa. Jej koncertom nie towarzyszył blichtr, nie było miotających się grup tanecznych. Tam były nastroje, muzyka i aranżacja trafiająca do psychiki, tam były teksty. Szkoda, że jej teraz nie ma, szkoda, że nie ma takiego talentu. Być może gdzieś jest, ale zagłusza go hałaśliwa bylejakość.

Wysłuchałem koncertu i jestem cały czas pod wpływem uroków mistrzyni.