Myślę nad postaciami, a konkretnie nad zjawami, które mają się ukazać w kolejnej części „Dziadów tarnogórskich”. One powinny mieć w sobie wartość nie tylko historyczną, ale przede wszystkim muszą wyrażać swoją opinię o epoce, a nawet porównywać tę epokę do naszej współczesności. Podobnie zresztą było z częścią odgrywaną poprzednio.
Wciąga mnie temat, ale wciąż jest zbyt mało czasu na solidne zaangażowanie się w temat. Jutro… chyba nic z tego, pojutrze? Tak, z całą pewnością, ale nie wyprzedzajmy myślami najbliższej przyszłości. To może dać zupełnie odwrotny efekt.