Zaznacz stronę

To był dobry pomysł, pomysł Agnieszki! Jakżeby inaczej, jeśli pomysł jest dobry, to z pewnością jej. Propozycja miała iście niedzielny charakter, chodziło po prostu o taką sobie wędrówkę po najbliższej okolicy.

Mieliśmy dotrzeć do Bramy Gwarków, do tego pięknego, a zarazem obiektu ważnego dla Tarnowskich Gór. Niedawno (zależy co konkretnie oznaczać może „niedawno”) było sporo pozytywnego szumu spowodowanego remontem. Potem (ale także niedawno) miała powstać ścieżka, której pierwszym punktem miał być parking. Jest parking, rzuca się w oczy, bo jest blisko drogi, a także dlatego, że świeci pustką. Nie dziwota, albowiem oprócz parkingu nic dalej nie powstało.

Też niedawno dowiedzieliśmy się, że zabrakło pieniędzy na dalszy ciąg ścieżki, czyli tę stricte dróżkę wiodącą do Bramy Gwarków. Szkoda, że parking zarasta, że nie spełnia swojej funkcji. Upłynie jeszcze rok, a parkingu nie będzie, bo kompletnie zarośnie, bo zniknie pod warstwą zgniłych liści. Wtedy napiszę, że niedawno był tam parking, a jest to, co zwykle, czyli niedokończony projekt i umarłe marzenia.