Zaznacz stronę

Marzy mi się nowy laptop. Ten obecny ma już swoje lat, konkretnie w lipcu będzie miał osiem. Działa dobrze, nic mu nie dolega, a jednak kiedy siedzę dłuższą chwilę i zastanawiam się nad tekstem, to dostrzegam jego mankamenty. Niektóre klawisze są wyświechtane, aż błyszczą się jak… szukam porównania mniej wulgarnego, niż to popularne z psem i jego fragmentem ciała.

O, to będzie adekwatne – błyszczą jak ordery na piersi rosyjskiego generała. Porównanie jest tylko natury fizycznej, wizualnej. Moje klawisze są zdecydowanie bardziej zasłużone niż postacie z rosyjskiej armii. Dlatego jeszcze poczekam, poklepię sobie na nich literacką biedę. Zawsze mogę dokonać zakupu ślicznego i bardziej sprawnego sprzętu.