Wypadałoby wreszcie napisać coś na cześć wiosny. Już stała się wszędobylska i nawet nie przeszkadzają nieco zimniejsze poranki. Dlatego usiadłem i wystukałem zwrotkę, która być może pociągnie za sobą kolejne:
Wiosny przemilczeć nie wolno!
Wiosnę rozśpiewać należy,
Najlepiej iść dróżką polną,
I w świeżą zieleń uwierzyć.
Trzeba działać i nie oglądać się za natchnieniem. Chociaż pierwsza zwrotka tekstu nie czyni, to należy uwierzyć w siebie.