Historia nie tylko lubi się powtarzać, ale w wielu przypadkach musi. Tak jest w przypadku Bożego Narodzenia. Święta są dwa, jest miło, ale kończą się zwykle szybciej, niż chcielibyśmy. Pociechą w tym roku było to, że święta były wydłużone o wigilijną niedzielę.
Powtórka z historii jest także w tym tonie, że trzeba iść do pracy. Przysłowie mówi, że bez nich nie ma kołaczy, a jakie święta obejdą się bez nich albo innych wypieków.
Do tego historia powtarza się w kwestii kolejnych świąt, co bardzo raduje człowieka. Mamy jeszcze w perspektywie sylwestra i Nowy Rok, a potem Trzech Króli. Historia świąt jest bardzo miła.