Zaznacz stronę

Dni wolne szybciej się kończą niż te powszednie. Nie ma co marudzić, jutro marsz do pracy. Weekend minął sympatycznie. Dzisiaj byliśmy w Gliwicach na spektaklu patriotycznym poświęconym bł. Jerzemu Popiełuszce. Recytowany był między innymi ten mój tekst:

Modlitwa z głębokości

Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,

Choć nie potrafię już powiedzieć słowa.

Niech się Ojczyzna moja wolną stanie,

I niech ją prawość zaczyna budować!

Wołam do Ciebie z nienawiści głębin,

Wiem, że modlitwę Ty usłyszysz zawsze

Nie pozwól ludu bezustannie gnębić

Biedą, niewiarą, propagandy fałszem.

Do Ciebie wołam z głębokości wiary,

Dla moich katów nie wymagam zemsty,

Lecz od wyznawców nie żądaj ofiary,

Nie daj zamęczyć sług Twoich następnych.

Głęboka woda, w którą mnie wtrącono

Wisła, co fale przez Polskę przelewa,

Niechaj w przyszłości szumem chwali nowość,

Niechaj żałobnych pieśni już nie śpiewa.