Mam nieco spokoju, kupiłem go sobie. Tak! Tak można powiedzieć. Wczoraj zrobiłem przegląd techniczny auta, problemów nie było. Jakby inaczej, przecież suzuki jest nowe, prawie nowe, bo to trzylatek. Mam spokój na dwa lata, niedrogo kosztowało, niecałe 100 złotych.
Dzisiaj zostały zapłacone ubezpieczenia za auto i spokój mam na rok. To kosztowało zdecydowanie więcej, ale nie narzekam. Jeśli chce się mieć auto, to należy mieć pieniądze na eksploatację.
Chociaż kupiłem spokój, nie do końca jest on zupełny. Za rok kończy się umowa leasingowa, wtedy będzie trzeba go wykupić. Koszt będzie zdecydowanie większy. No tak, jeśli chce się mieć auto, to trzeba mieć na nie środki.